masz mój ręczniczek.... ;-)
miałam małą przerwę w pracy, łaziłam po ogródku klientki, kiedy nagle usłyszałam jakieś pluskanie i zobaczyłam kropelkii wody nad kubełkiem z wodą... zaczaiłam się do zrobienia fotki - no i za chwilę wynurzyło się takie mokre cóś ;-)
karma 2015-01-01
Hej Kasiu w Nowym Roku uśmiech zostawiam z najlepszymi życzeniami :))
Kiedyś ,właśnie sikorkę bogatkę ratowałam z opresji.Zrobiłam jej jakieś ujęcie i zorientowałam się,że nie potrafi wylecieć z okratowanego balkonu.Udało się ją złapać i mogłam zrobić mega kadry-sikorka w dłoni.Była tak zdenerwowan,walcząca i odważna,ze błyskawicznie ją wypuściłam.Krucha a bardzo silna.