Srebrna kołysanka
A ja wolę srebrną kołysankę;
dzwonki mrozu i wiatru śpiewanie,
gwiazd brylanty, co mnie budzą rankiem,
tęskną nutę, co w sercu zostanie...
A ja wolę tęczę w soplach lodu,
cichą wodę rzeki, co uśpiona,
siwe drzewa kołysane chłodem
z kołnierzami śniegu na ramionach...
A ja wolę szybę srebrnolicą,
świat zaklęty w misternym witrażu,
co olśniewa, zadziwia, zachwyca,
wiedzie prosto do krainy marzeń...
A ja wolę, zamiast zimy srogiej,
widzieć cudną, w jasnej gwiazd sukience...
Choć mi czasem mrozi ręce, nogi,
to swym pięknem tak czaruje serce.
https://www.idn.org.pl/sonnszz/wiersze.htm
anna40 2010-12-11
co zrobiłaś biednej myszce ?? :P)