Jedynym mankamentem spotkania była zbyt krótka odległość. Nigdy nie sądziłam, że będę narzekać, że zwierzak siedzi mi tuż przed obiektywem. A on siedział i skubał jakieś trawska.
alfa37 2015-11-17
Aż tak blisko był, trzeba było go delikatnie odepchnąć ;))
mpmp13 2015-11-19
Oj,Basiu zdecyduj się proszę ...hi,hi to za daleko ,to za blisko ..Ty wiesz takie sytuacje zawsze są niespodziewane i wspaniałe.
basiaw 2015-11-20
Coś uszami zastrzygł, czyżby lekki niepokój?
Z tym "za blisko" to się zdarza czasem. Miałam niedawno jedną trzecią sikorki w obiektywie! Tuż obok mnie! To, co myślałam nie nadaje się do powtórzenia na szacownej Twojej stronie.