Czy łosie mają \"smutne twarze\"? Ten, według mnie, raczej spoglądał z rozbawieniem. Spotkałam go na leśnej dróżce, tuż za parkingiem. Samochody stały, turyści jeszcze nie wrócili z trasy, a on ogryzał jakieś badyle. Jego oczy mówiły: \"A ty co, nie zwiedzasz fortów ze wszystkimi? Jak uważasz, ja muszę dokończyć posiłek\".
Trochę się pokręcił wokół siebie, zrobił kilka kroków w moją stronę, żeby sięgnąć po lepszą gałązkę i nie spieszył się nigdzie. Światło tymczasem zmarniało popołudniowo. Zwinęłam manatki, mruknąwszy do widzenia i wycofałam się odprowadzana znudzonym wzrokiem łosia.
wydra73 2016-01-03
Doskonałe są Twoje łosie (i nie tylko)sesje ;człowiek patrzy z zainteresowaniem i rozczuleniem. Jest tak jak piszesz ,ten wykazuje wyraźny brak brak głębszych uczuć.
hellena 2016-01-04
Re: odnośnie tego mojego grubodzioba to była taka sytuacja,że szłam sobie dróżką a on nieopodal i niespodziewanie wylądował niedaleko a wiadomo że wszystko co się rusza trza fotografować,ja nawet nie wiedziałam co to za ptak bo pod słońce było dopiero w domu zobaczyłam i bardzo byłam zdziwiona bo nigdy tam nie widziałam grubodzioba:))