Sójki zmusiły mnie, jak co roku, do urządzenia dodatkowego karmnika. Przy nich żadna sikora nie dopcha się do jedzonka. Ich obecność w ogrodzie ma też i zalety. Alarmują głośno przy każdej wizycie kociego bractwa z okolicy.
mpmp13 2016-10-20
Tak też pomyślałam,że dla nich coś osobnego trzeba by urządzić. Masz zajęcie Basiu . Korzyścią jest ,że nie trzeba modeli szukać.
razdwa3 2016-10-20
Obopólne korzyści :)
basiaw 2016-10-20
Ona albo zaraz wystartuje albo czegoś wypatruje intensywnie?
Dobrze, że są takie stróżujące. Żadnemu kotu nie uda się polowanie:)