Czas nie czeka, pędzi jak szalony. Zdaje mi się, że przed chwilą witałam kobczyki po zimowym sezonie, w drodze do wybranych miejsc na lęgi, a już są w powrotnej podróży.
Tym razem obserwowaliśmy trzy ptaki: tę samiczkę i towarzyszące jej dwa samczyki. Być może tworzyły grupę rodzinną. Kilka godzin polowały w tej samej okolicy, zgodnie przesiadując od czasu do czasu na drutach.
halka 2019-09-05
Śliczna samiczka... przypomina mi sokoła wędrownego,którego fotografowałam w czerwcu.
http://www.garnek.pl/halka/35182229/2