atessa 2011-11-20
Harley raz mi wrzucił czarną myszkę zabawkę do prania białego, nie pomyślałam, żeby sprawdzić i cała partia pościeli ufarbowała się na sino!
puszek 2011-11-20
Kryje tyłeczek
kotecek miły,
bo mu się w praniu
stringi skurczyły.
Dobrze, że został,
mu ogoneczek,
bo by bezwstydnie
świecił zadeczek.
Kicia ze śmiechu
aż się tarzała.
Za dużo Rudzi
pokazał ciała !
Zbiegły się wszystkie
z garnuszka kotki
Męskie pośladki,
to widok słodki !
Nie bądźcie takie
na striptiz łase.....
Chcecie balangi ?
To płacić kasę !
puszek 2011-11-20
niedobry Puszek.....kręci się koło Rudziczkowego ogona, a Kotecek chciał tylko Pańci pomóc w praniu....
ewulka 2011-11-20
my zanim zaczniemy pranie szukamy kotów bo to chwila moment
i już są tam gdzie nie trzeba:)
werina 2011-11-20
hehe już widzę to zakłaczone świeżo uprane ubrankaaa :)))
teresa9 2011-11-20
Miałam kiedyś Brutusa, który uwielbiał pralkę i piekarnik. Bardzo musiałam uważać, żeby nie wyprać buraska
puszek 2011-11-21
Całusek w nosek różowy.
Puszek do zajęć gotowy.
Kot w pościeli się przewraca,
a na Puszka czeka praca.
Choć ty Rudasku daleko,
niosę obraz pod powieką.
Pyszczek twój i rude futro,
ze mną wciąż, dzisiaj i jutro.
Pańcia, pięknego dnia !
atessa 2011-11-21
Oj, Owieczko Kochana, wzruszyłam się :*