puszek 2012-04-23
Przez tyle nocy, przez tyle dni,
mały Rudzielec na brzuszku śpi.
Jak malutka , ruda foczka,
śpi i nie otwiera oczka.
A o czym on śni ?
Że u Pańci na podusi śpi
a wstawać już nie musi.
Pańcia wciąż kotecka tuli,
kołysanką luli luli.
Kicia , tak jak lokaj szybki,
nosi mu na tacy rybki,
mięsko, myszki i łiskasy.
Tylko jeść, za wszystkie czasy.
Potem Pańcio czesze futro,
by kotek był piękny jutro.
Wplata wstążki w kolor tęczy,
bo chodzenie kotka męczy.
Trzeba nieść go na wstążeczkach
By chód nie zmęczył kotecka
Śpi , i to jest dobra pora,
żeby wygłaskać lisiora.
Puszek mizia ogon czule
i zachwyca się w ogóle.