jak to, a to nie jest spaghetti?

bourget 2013-11-23

ale wariatuncio! on naprawde wgryza sie w te wlosy!

puszek 2013-11-24

Jestem Indianinem,
wodzem wśród Apaczy !
Czy się domyślacie,
co to teraz znaczy ?
Ja, dziki wojownik,
przy ogniu tańcuję,
osobiście Pańcię
zaraz oskalpuję !
Potem Księciuniowi
futro się wyskubie,
Skalpować......skalpować........
to najbardziej lubię !
Czerwonoskóremu
nikt tu nie podskoczy...
Nie będą już włosy
wpadać Pańci w oczy.
Przecież ja nic złego
z fryzurą nie broję.
Ale loki Pańci
będą tylko moje !

puszek 2013-11-24

Chociaż Pańcia nie jest
tym dziś zachwycona,
to zrobię z jej włosów
tresę do ogona.
Rudy już nie będzie
wciąż wyśmiewał mnie,
że on ma pióropusz,
a ja wcale nie.

puszek 2013-11-24

Tak to jest, jak się sprowadza do domu dzikiego Apacza.......Pańcia, chowaj Dorotkę

hellena 2013-11-24

Wierszyki Puszka są boskie,ale się uśmiałam.Super zdjęcie.

magtan 2013-11-24

:)) Pancia ma prywatnego fryzjera!

wika53 2013-12-18

O tak,koci fryzjer :)