Najpierw czytałem książkę Szpilmana (autor między innymi przeboju "Tych lat nie odda nikt" Ireny Santor) - to są jego autentyczne przeżycia.
Czytając, wyobrażałem sobie wszystko prawie identycznie jak sfilmował to Polański. Podobieństwo było niesamowite i świadczy o klasie filmu. Przedtem raz mi się takie podobieństwo zdarzyło - był to "Dzień Szakala".
A na zdjęciu esesman mierzy w mój siwy łeb i strzela.
larka 2009-11-19
dzieki za wyjasnienie naprawde licze na autograf:)
oscarowy film nono:)
warka1 2009-11-19
dzieki za mile komentarze,pozdrawiam.
alicja13 2009-11-19
Piekna fotka...
Mialam szczescie akurat byc w W- wie zaraz po premierze wiec natychmiast zaliczylam film, na malym ekranie czyli z DVD to nei to samo...
Pozdrawaiam Cie serdecznie i dziekuje za cieple komentarze.
Milego wieczoru
lilaroza 2009-11-19
Do tej pory jestem pod wrażeniem.....!!!!!
oczywiście zapraszam na byłeczki z masełkiem czosnkowym :):)
miłego wieczorku :)