żółte.....

żółte.....

Wiatr kłopotów dmie
Deszcz łez zacina
Smutnymi stają się dnie
Każda minuta godzina.

Gdzież me posłanie
Gdzie spokój mój jest
Kto słyszy łkanie
Wyje bezpański pies.

Dom dach niby mam
Co będzie potem
Czeka dola psia
Spanie pod płotem.


KaTaFr 2004-03-11

dodane na fotoforum: