Przeciągnęła się zaspana. Rozejrzała nie do końca przytomnymi oczami. Włączyła radio. W końcu trzeba wiedzieć co w trawie piszczy. Kiedy usłyszała słowa Bardzo Ważnego Ministra w Randze Wicepremiera, że będzie wojna, pożałowała, że się w ogóle budziła.
lankos 2011-09-14
Wróciła! Wróciła! Wróciła!!! Ta la la la:)))
I pies lizał mordę wszelkim wojnom! Będzie, co ma być, nie warto się przejmować czymś, na co się nie ma wpływu, gdy świeci słońce:)
jokato 2011-09-14
A dlaczego to pies ma byle jakie mordy lizać:)? Witaj!