Szef kuchni serwuje,,,

Rybka z następnego zdjęcia podczas pieczenia. Jak danie jest dla mniejszej liczby osób, można ją podać oczywiście w całości. Oczko jest zawsze mało apetyczne, zastępuję je zawsze połową oliwki,,można użyć też czegoś innego.

Szefowa ostatnio mnie "zrugała" ,że mamy za dużo ryb w menu. "Co to jest? Restauracja rybna?" Staram się oczywiście równoważyć, ale przyznam się, że z punktu kuchni świeżą rybkę mi wydać łatwiej. 15-20 minut w piecu i Gość ma świeżutkie danie. Żeby podać żeberka, muszę je zrobić wcześniej, jeżeli nikt ich nie zamówi, to mam już problem. Czyli idę na łatwiznę hehehe.

dodane na fotoforum:

ewulka1 2013-01-17

Zgłodniałam już na sam widok....:)

rosik 2013-01-17

Ślicznie to wygląda i na pewno jest pyszne. A co z ościami? Tego zawsze boje się najbardziej.

ewcia07 2013-01-17

no oczywiście super, pozdrawiam

hania44 2013-01-17

Brawo! Pyszna i dekoracyjna rybka! Nie przepadam za rybami ale ta wygląda wyjątkowo smakowicie z plasterkami pomarańczy! :)

migi80 2013-01-17

mniam..

mattik 2013-01-17

¸.•´*.°ღ♥ღ° W I T A M
•*ღ♥ღ*•.¸•♥•¸.•*ღ♥ღ*•.- •♥•¸
*ღ♥ღ*DZIEŃ DOBRY!!!

alisha 2013-01-17

Re;Tak się u nas mówi gdy coś jest gorsze,że ma na noc czyli nie dorównuje

hania44 2013-01-17

Re. Tak, byłam rzeczywiście niedaleko a pociąg, którym jechałam jechał dalej do Szczecina! :) Nawet wstawiłam zdjęcie tego pociągu, tylko literki, które się świecą wyświetlają się niewyraźnie ale jak bardziej przyjrzeć się to można zobaczyć - Szczecin Gł. :)

elkat 2013-01-17

Wygląda bosko ta rybka! Z pomarańczą jeszcze nie jadłam niestety...

lilka13 2013-01-17

i masz racje, tez wole rybke !!

myrazem 2013-01-17

kolorowo...apetycznie :)

taka51 2013-01-17

Czas jest tym, czego
nie możemy pożyczyć,
ani zaoszczędzić.
Jedynie co możemy zrobić
to z niego korzystać...
Miłego dnia :)

atomoje 2013-01-17

Coś się chyba szanownej Szefowej pomyliło, żeby rugać takiego Szefa kuchni... ;)

sysia99 2013-01-17

o matko ale się zaśliniłam oblizałam monitor i nie wytrzymam !!!!!!!!!!! ułony dla szefa kuchni

funia77 2013-01-17

Szefowa powinna docenić że goście nie zawsze chętnie "smrodzą" we własnym domu i jeszcze nasza kultura jakoś niewiele wie o przyrządzaniu ryb. Ryba jest OK!!!! Tak trzymaj Sławku!!!!

depka 2013-01-17

Może ogólnie Szefowa nie lubi ryb..
a szkoda..bo ryb trzeba jeść dużo !
rugać za taką rybę...?

oliwkaa 2013-01-17

Ja się zastanawiam po co Ty pracujesz u kogoś .....weż sie zrób konkurencją i wtedy nikt nie będzie Ci mówił ile ryb ma być w menu ....Czego kobieta chce od tych smacznych rybek ?

mal71 2013-01-17

wyglada super i tak napewno smakuje!:)milutkiego dnia!

kot54 2013-01-17

Szefie dawaj co uważasz...ludzie wiedzą co dobre...
a szefowa niech tam na Ciebie nie krzyczy bo Kocisko
wpadnie i podrapie pazurami...no...
Pyszna rybka...mniam....

kris13 2013-01-17

Masz rację,Sławku! co taka szefowa wie...rybki są zdrowe i każdy chętniej zamawia bo żeberka zrobi sobie sam :))

marik54 2013-01-17

...pięknie udekorowana rybka...muszę to przyznać, choć ryb nie znoszę... miłego popołudnia Sławku...

flona 2013-01-17

Zdrowa, świeża żywność... a nie "trująca" komercja. BRAWO!

ninka57 2013-01-17

Popieram menu z wieksza iloscia ryb...szefowa nie ma racji...
Ta wyglada smakowicie...
Milego czwartku...pozdrawiam:)

slav43 2013-01-17

A rybka lubi pływać.:):):)

stor55 2013-01-17

proszę dać szefowej nasze komentarze do przeczytania = zmieni zdanie

gabiii 2013-01-17

Miłego wieczoru z rybką;)

ondra 2013-01-17

Bardzo Cię lubię za te rybki :)))

mada31 2013-01-17

masz racje, swieze rybki sa najlepsze! pozdrawiam serdecznie

elap6 2013-01-17

Lubię ryby.....a wygodnym trzeba być :))))

marwer 2013-01-17

Miłego wieczoru i spokojnej nocy..pozdrawiam.

rybki uwielbiam,i tak świetnie podane...

ruda51 2013-01-17

..zjem wszystko...o....

astra40 2013-01-17

piękna kompozycja

andzia58 2013-01-17

No to bronimy ...rybek...jak te piranie...... roślinozerne ;-) ..ja tez...
a tak naprawde ...to kocham rybki(no.. moze poza sobą_ ;-) ...masz argumenty ...zdrowie...konsumenci są za....i jeszcze milin innych, a czy szefowa to "baran" (?)
pozdrawiam Cie (nie często,ale) serdecznie :-)