Pewien facet z Zanzibaru
chodził piwo kupować do baru.
Jako,że chadzał w japonkach
słuchając śpiewu skowronka
to nabawił się chronicznego kataru.
styna48 2014-08-28
A ta furażerka dla ozdoby i tak nie uchroniła go od choroby...Fajna całość , jesteś świetna, dzięki Tobie więcej się śmieję..
mysz44 2014-08-28
zimne piwo latem - fajna sprawa
niektórym może zaszkodzić, istnieje obawa
aby nie szkodziło głowie
niech pije na zdrowie
obuty... i czapkę niech zakłada!
ebrima 2014-08-28
... ach doprawdy to szokujące ...
tak iść do baru, kupować tam piwo,
to jednak niezwykle bulwersujące
jest tam niejeden gatunek piwa ... o dziwo
Nie dość tego, że w japonkach
(o butach trudno dyskutować)
skąd jednak głos skowronka ...?
(można by tu długo spekulować)
Nabawiony kataru, teraz w furażerce ...
jak to facet z Zanzibaru, bo tak wypada?
Jakże dumny z obu tych faktów wielce
Jednak jaka tu na chroniczność rada?
zbek68 2014-08-28
Lepszy katar , niż grzybica.
Wobec niej lekarze są bezradni.
Po czesku szpital to nemocnica.
Tak więc nosiciele klapek , to zdrowotna szpica.
lorenzo 2014-08-28
:))
trawnik 2014-08-28
A ja mam na tę chroniczność radę.
Zamiast przywdziewać na stopy japonki
Lepiej z japonką pić w zaciszu sake.
Wedy facet z Zanzibaru nie będzie miał kataru :)))
to odp. na pytanie /ebrima/ i nie tylko :))))
luko40 2014-08-28
Kataru nabawił się przez chodzenie w japonkach w Zanzibarze?Przecież to Afryka :)))
henry 2014-08-28
nie wiem dlaczego ale Zanzibar jest dla mnie tak egzotyczny.... jak facet w tej furażerce........:))
roma55 2014-08-28
:D
Ja, niestety, nie mam zdolności poetyckich! ;( A widzę, że co druga osoba z Garnka jest poetą ...
Świetne! Foto i wierszyk!
vanilla 2014-08-29
Dopiero byłaby draka,
Gdyby chodził na bosaka.
Kichał by bez przerwy.
Psując wszystkim nerwy:)
ojtam 2014-08-30
Mój mąż kichnął kiedyś 48 razy, raz po raz a nie chodzi w japonkach ani w furażerce.