Długo zastanawiałam się czy wolno mi pisać o cierpieniu...cierpieniu bliskiej mi Osoby, Ludzi, z Ukrainy.
Zdecydowałam się napisać.
Anioł...cierpi, cierpienie wpisane w nasze życie...zmagamy się z nim każdego dnia. Przekraczamy kolejne granice cierpienia, które człowiekowi jest dane i myślę sobie, że cierpienie - cierpieniu nierówne.
Kiedyś myślałam, że nie zniosę widoku cierpienia większego niż widziałam do tej pory. Pomyliłam się...kolejny organ , moje serce, zaatakowany...na jeden rodzaj bólu przyszedł inny.