uroczysto msza św na Górce...

uroczysto msza św na Górce...

Pani z Górki




Tekst pochodzi z miesięcznika Don BOSCO, maj 2008
Kiedy ponad 100 lat temu 12-letnia Julianna zobaczyła Piękną Panią na tle buku na małej górskiej polance, nie miała pojęcia, jak bardzo zmieni to życie mieszkańców jej miejscowości i jak ogromne będzie miało skutki dla wielu innych. Wiedziała tylko, że Pani życzyła sobie, aby w tym miejscu powstała kaplica, żeby ludzie przychodzili się modlić i prosić o pomoc, a jako znak łaski dała źródełko. Pani zapowiedziała, że powstanie tu sanktuarium i klasztor. Ale któż uwierzy prostej dziewczynie, że w miejscu górującym nad Szczyrkiem, zagubionym wśród buków, gdzie nawet nie prowadzi żadna droga, Matka Boża życzy sobie mieć swój dom?

A jednak na polance zaczęli się zbierać i modlić ludzie. Otrzymywali tu łaski, działy się cuda. Najpierw Anna, zaraz po objawieniu, została uwolniona od dolegliwego bólu ręki, na który cierpiała od lat, później Julia cierpiąca na chroniczną chorobę gardła pozbyła się cudownie swej przypadłości po wypiciu wody ze źródełka i usilnych modlitwach, następna była 14-letnia córka Julii, dalej Marianna, Szymon… Któż by to zliczył. Opisy cudów i łask otrzymywanych za pośrednictwem Pani z Górki to opasłe tomiska. A ile jest takich, o których nic nie wiadomo, bo są schowane głęboko w sercach tych, którzy je otrzymali. A ile jest takich, których nawet nie zauważyli ci, którzy je otrzymali…