ŁAZARZ U NASZYCH DRZWI
Gdy myślę o głodzie panującym na świecie, mam przed oczyma miliony ludzi jak szkielety smutno i groźnie na mnie patrzących. I słyszę ich bezsilny głos, który mnie przeszywa:
Zwiemy się łazarzami i leżymy przed waszymi drzwiami. Jesteśmy głodni. Zwiemy się łazarzami i od lat miliony nas leżą przed waszymi drzwiami. Nie widzicie nas, ale wiecie, że jesteśmy, że mieszkamy w tej samej wiosce zwanej ziemią. Mówi się, że jesteście wykształceni. Mówi się, że jesteście postępowi. My jesteśmy niewykształceni i zacofani. Jesteście chrześcijanami. Mówicie, że jesteśmy waszymi braćmi i siostrami. Mówicie pokój z wami. Ale pokojem jest dla nas chleb. Dlaczego pozwalacie nam umierać z głodu? Dlaczego dostajemy tylko okruchy? Zwiemy się łazarzami i umieramy u waszych drzwi, u drzwi was, bogatych
dania66 2011-03-13
zachwycające:)
mazurka 2011-03-14
JA NAPRAWDĘ NIE ROZUMIEM LUDZI...TEN CO MA DUŻO NIGDY NIE PODZIELI SIĘ Z UBOGIM A PRZECIEŻ GO GROBU NIE ZABIERZE.
bubcia3 2011-03-14
Ale fortuna kołem się toczy i najważniejsze jest żeby człowiek zawsze był człowiekiem ; niech bogaci o tym nie zapominają ; piękne słowa Różyczko , miłego dnia , pozdrawiam