SPONTANICZNY GEST
Co dnia stary mężczyzna powoli przechodzi tą samą ulicą. Codziennie mijają go setki ludzi. Wszyscy idą własnymi drogami, mają swoje sprawy. Przepychają się obok niego, nie oglądając się za siebie.
Cóż to było za zaskoczenie dla tego starego zamkniętego w sobie mężczyzny, gdy nagle ktoś przystanął, ktoś ze stale tam przechodzących, wetknął mu do ręki paczkę tytoniu i szepnął przyjaźnie do ucha: „To dla ciebie do fajeczki, i bywaj zdrów”.
Z powodu tego zwyczajnego gestu stary mężczyzna był przez wiele dni niezmiernie szczęśliwy. Istnieją tysiące starych ludzi, którzy czekają na spojrzenie pełne przyjaźni i sympatii. Drobny, spontaniczny gest może dla samotnego człowieka znaczyć więcej niż bezosobowy przelew pieniędzy czy perfekcyjnie zorganizowana akcja pomocy. Bądź dobry dla starych ludzi, cierpliwy i uprzejmy. Okazuj im każdego dnia serce. Ich szczęście leży w twoich rękach. Pomyśl o tym: Ty także kiedyś się zestarzejesz!
8 października