Nie mają nic...
Kawałek kartonu w piwnicy służy im za schronienie.
Polegają na człowieku i to od człowieka zależy ich dalszy los.
Kocia mamusia zaufała i codziennie patrzy swoimi pięknymi zielonymi oczkami z wdzięcznością kiedy przynosi się jej jedzenie.
Maluszki mają trzy tygodnie i już nieźle rozrabiają.
Trzymajcie proszę kciuki żeby znalazło się dla tej rodzinki miejsce w stowarzyszeniu które pomaga kotkom. Póki co brak miejsca na przyjęcie kolejnych zwierząt....
bourget 2016-07-14
Dzieki kochana...ja wiem, ze nie da sie pomoc wszystkim, ale trzeba probowac...ta mama miala duzo szczescia, bo trafila na Ciebie:)
aliento 2016-07-16
Izus jestes kochana kobietka,masz cudowne serduszko.....po prostu uklony w Twoja strone aniele:) Mam nadzieje,ze znajda swoj domek.
lilka13 2016-07-16
Masz bardo dobre serce, koteczke dobrze by bylo wysterylizowac, powinni to weterynarze robic za grosze bezpanskim kotkom, pozdrawiam :))