To była sobota. Mieszkanie sprzątałam czekając aż ojciec z nią przyjdzie do domu. Gdy weszli do przedpokoju to po prostu oniemiałam. Nagle, ze zdziwieniem, w uszach usłyszałam swój głos „To ona” . Wszystko o niej wiedziałam, ale jej pojawienie się w domu i tak było dla mnie zaskoczeniem. Dla ojca oczami była, ja dla siebie cały jej pozostały czas rezerwowałam.