To było wyjątkowo zimne i mokre lato. Postanowiliśmy się wybraż na tygodniowy urlop w Góry Świętokrzyskie i tak się złożyło, że był to jedyny słoneczny tydzień tamtego lata. Namiot Rozbiliśmy na polu namiotowym, przy domu turystycznym, w Świętej Katarzynie. Krótko przed powrotem ktoś do kotłowni szczeniaki podrzucił. Siostrzeniec prosił żeby pieska na noc do namiotu zabrać, żeby miał dach nad głową. Szczenię całą noc płakało, spać nam nie dało, nie pomagały żadne kocyki. Rano trzeba było kombinować jakieś mleczko, jajeczko i co tylko żeby psinka z sił nie opadła. Do Katowic wracaliśmy z jednym pasażerem więcej
dodane na fotoforum:
beata71 2011-10-26
jaki fajniutki
flossy 2011-10-26
Jaka sliczna psinka....pod dobry namiot trafiła..
iskra5 2011-10-26
KTO MA DOBRE SERCE TEN MA PIESKI...
aklah 2011-12-07
masz dobre serce -brawo...
aklah 2011-12-07
a ja cichutko proszę o głosiki dla Nelly
.../klikamy5x/
http://belchatow.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1060709,pokaz-swojego-pupila-w-galerii-superzwierzak-mamy-nagrody-dla-waszych-ulubiencow-nelly-to-wspaniala-przyjaciolka-swojej-pani,galeria,1777655,id,t,tm,zid.html?ocena=1&klucz=3ba33e3b0a7df6f3637d811d327819f4