Seward, Alaska

Seward, Alaska

Miasteczko - wrota do Parku Narodowego Kenai. 9 z 12 miesięcy zamieszkiwane przez leciutko ponad 3500 ludzi. Latem Seward nagle staje się 10 000 metropolią! ( jak na warunki alaskańskie). Jest absolutnie pięknie położone, w cieniu cudnej, dość wysokiej góry Maraton, między fiordami od morza i głeboką zatoką zwaną Zatoką Zmartwychwstania.
Ktoś kto je wybudował, w formie zachowanej do dziś, zrobił to na siatce alej i przecinających je ulic prawie pod kątem prostym ( z bardzo niewielkimi odchyleniami)- zgubić więc się nie da. Ktoś kto postarał się o nazewnictwo alej popisał się kompletnym brakiem fantazji nazwawszy aleje: pierwsza, druga, tzecia czwarta i piąta. Ulice są Lodowcowa, Arktyczna, Morska, Górska itp.
Seward było za carów miejscem wypadów na polowania na foki i wydry i co się dało. Rosjanie juz w końcu osiemnastego stulecia założyli tu doskonale prosperujący handel skórami ( kupowali je za grosze od miejscowych szczepów indiańskich i sami polowali ), a u Brytyjczyków zamówili trójmasztowy statek ( Feniks), którym owe skóry wozili do Rosji. Stamtąd docierały do innych miejsc Europy. Kiedy o tym czytałam przypomnialo mi się futro z fok w szafie mojej Babci. Futro zjadły mole a mnie to wspomnienie uświadomiło jak bardzo zmieniły się opinie co do mordowania zwierząt w celach kuśnierstwa. A już jak zobaczyłam na własne oczy te wydry ( będzie zdjęcie albo dwa!)- całkiem pojąc nie mogę jak można bylo....
Feniks zatonął w kolejnym rejsie wraz z tonami skór. Rosjanie nie chcieli mieszkać na Alasce na stałe, choć i tak swoją obecnością przepłoszyli tubylców ( mąż mój uparcie mówił Eskimosów- więc niech będzie) w głąb Alaski. Świat nie chce futer, wydry znowu baraszkują w porcie w Seward i w zatoce i otwartym morzu i to dla mnie dobra zmiana:)

Na zdjęciu mewa na \"wrotach do portu\" z górą Maraton w tle.

krycha2

krycha2 2016-07-13

Leć mewo ,leć...wesołe wieści nieś...

dodaj komentarz

kolejne >