powiedział, ze kiedy na jego łodzi są entuzjaści ptaków- na widok tych niepozornych ptasząt dostają czkawki z radości. Zrobiłam zdjęcie bez nadziei na zidentyfikowanie co to zacz. Ktoś się może na nich pozna;o)
To może być to, ale ręki sobie uciąć nie dam!
https://www.alaska.org/advice/marbled-murrelet
Więc to nie jest to. To, a wiem dzięki Ptaszakowi *** jest czarny ostrygojad. Rzadkość nad rzadkościami :o))
dodane na fotoforum:
mariol6 2016-07-21
Oczywiście nie mam pojęcia co to za ptactwo, ale czkawka to nie jest nic najprzyjemniejszego, więc nie ma sprawy... ;-)
Wieloryb i inne cuda już by mnie i tak satysfakcjonowały... :-)
ptaszak 2016-07-21
W powiększeniu mają czerwone oczy i długie dzioby! Napisałam do Ciebie w tej właśnie sprawie :-)
ewjo66 2016-07-21
nie wypowiem się co do nazwy tych ptasząt, bo nie mam bladego pojęcia co to może być...
na pierwszy rzut oka i gdybym nie wiedziała, że to Alaska powiedziałabym, że to ...kawki...