dobrze już dobrze:) wiem, że to chyba była najdłuższa przerwa na kawę w historii ludzkości! Kawa , tak a propos była w niewielkim ogródeczku i wszystko wyglądało cacy lali, ale kawę to dość paskudną dawali;) Chodźmy więc na spacer po miasteczku. Tu promenadą ( i drogą) tuż przy plaży