czyli kłódeczki zakochanych, którzy chcą tu powrócić i zapewnić sobie stałość uczuć. U nas wiszą podobne na moście. Wiszą do czasu, bo władze wysyłają umyślnego z piłką do metalu i całe te "zakochane zamki" lądują na złomie. Filozoficznie pokusić możnaby się o wiele mądrych sentencji o przemijaniu i uczuć i czasu, o kruchości ludzkiego żywota, etc etc. Ja jedynie od siebie dodam, że jeśli chcesz, żeby Twoja miłość trwała- nie zamykaj jej kawałkiem żelastwa- pracuj nad nią i szanuj ją co dnia. Co na pokaz bowiem- na ogół funta kłaków nie warte.
halka 2018-10-13
Uczucia miłości nie da się zamknąć na kłódkę...nie pielęgnowane przerdzewieje tak,jak i te kłódki z czasem. Zgadzam się w 100% z tym co napisałaś.
ewjo66 2018-10-13
mądra konkluzja, bo jesteś Anuś mądrą Babeczką...
ja jestem ciekawa ilu z tych co zakładali te głupie kłódki jest po rozwodach czy rozstaniach...
na swoją miłość trzeba i tak *trafić*....nie każdy ma to szczęście...czasem nam się wydaje, że to już to a przychodzi moment załamania, jakiegoś zwątpienia i euforie, obietnice mijają...
nie wiem czy na miłość trzeba zasłużyć?...czy to już zapisane w gwiazdach?...
buziaki i ściski :-)