przy wejściu do Tulum, czyli dawnego miasta Majów. Kręcił się i wiercił i ciężko go było "ustawić do kamery". O uśmiechu nawet mowy być nie mogło ;)
ssstu6 2018-12-22
...he,he,he i tak miałaś szczęscie !!!
ja będąc w Tulum nie widziałem nawet...jego ogona ; )))