adamd66 2011-12-01
Tylko wybrańcy Narodu mieli samochód z szoferem !!!
Ja byłem tylko szoferem. Miałem znacznie wygodniejszy samochód, jeździłem zawsze w wyjściowym mundurku a facet którego woziłem miał na pagonach strasznie dużo tych srebrnych oznaczeń .
To musiała być jakaś szycha, bo inni oficerowie stawali na baczność jak tyko widzieli tan samochód !!! :):):)
adamd66 2011-12-01
Re ; Nie za kierownicą ! Liczył się ten facet co siedział obok mnie. A jak pędziliśmy przez Polskę z zawrotną prędkością stu paru kilometrów na godzinę [ lotem błyskawicy ] to prosiłem go o wystawienie czapki do przedniej szyby a patrole policyjne rozchodziły się na boki ,my jechaliśmy dalej . :)
ogrod 2011-12-01
fajne......a Ty służyłeś za zderzak.......niebezpieczna praca.....
ptak54 2011-12-01
No takim autkiem to mogłeś po Warszawie pomykać bez stresu, że Ci zderzaki albo karoserię poobijają... ha, ha, ha...
Pzdr.
Ps. Adam coś od rzeczy trzypotrzy.... nie wie kogo woził, ha, ha, ha...
bourget 2011-12-01
Ych, mielismy w rodzinie takiego wazniaka, niech go cholera...Na szczescie bylam za mala, zeby zrozumiec, ze to swinia byla. Wlasna rodzine inwigilowal!!!
bourget 2011-12-01
re - Slawku, widze, ze pobuszowales po mojej galerii, ten martwy ptak..to byl symbol.
Wtedy nieoczekiwanie zmarl moj starszy brat (na serce, ale palil do konca..) Jedyna osoba z rodziny tutaj w USA...
adamd66 2011-12-01
Re ;Ptak 54, Wiem ,wiem , Facet był dla mnie bardzo dobry.
Czasami czekałem całą noc pod jakimś eleganckim barem aż towarzystwo skończy degustację . Zawsze co jakieś dwie godziny wychodził do mnie elegancki kelner przynosząc ciepłe posiłki i gorącą herbatę .
luna19 2011-12-01
a co ja mam powiedziec? haha kiedy patrze na takie widoki codziennie :))
luna19 2011-12-01
oj z tą Wisełką to żarcik :)))
ogrod 2011-12-02
słonecznego dnia życzę :)
atiseti 2011-12-02
re: wieści o stołówce w moim ogrodzie ptaki przekazują sobie drogą pantoflową :))))
...... pełno ich cały rok bo mają wspaniałe warunki ....
cisza, spokój, mnóstwo żarcia i nawet setery i kot pozwalają im na osiedlanie się u nas i traktują jak miłych gości :))))
secret7 2011-12-02
no nie wrócą ..ale wspomnienia zostały ..pozdrawiam
beeper 2011-12-10
To chyba nie ten samochód pędził sto parę kilometrów na godzinę. Star 66 miał silnik o mocy raptem 105 KM co pozwalało rozpędzić go do zawrotnych 70 km/h, w dobrych warunkach:) A nadwozie? to chyba B-SAM? Tylko nie wiem, jedynka czy dwójka.
