Zainspirowany pytaniem Ewy- poszedłem do niego z boczusiem i szyneczką.
Niestety, z poczęstunku skorzystać nie chciał i nie pozwolił zbliżyć się.
styna48 2018-04-01
Aż mi go żal, no cóż może to był 1kwietniowy psikus pogodowy, jutro zapowiadają poprawę a we wtorek już wyraźne ocieplenie.