poprzytulaj się jeszcze ze mną

poprzytulaj się jeszcze ze mną

To była najtrudniejsza adopcja w jakiej brałam bezpośrednio udział. Ta rozpacz starszego pana, że teraz to on już nie ma dla kogo żyć, rozkleiła mnie zupełnie.
Będę do pana Kazimierza na pewno z Toffikiem zaglądać i pomagać w miarę możliwości.
Jedno jest pewne,że już nigdy nie będzie tak jak było

baskadm

baskadm 2011-05-08

Wszystkie argumenty typu "tak jest lepiej dla obu", "tak trzeba bylo", zamierają w takiej chwili na ustach....
Wyobrażam sobie, co przeżywa Pan Kazimierz, jak musi Mu być ciężko...
Jak bardzo trzeba kochać, żeby w imię tej miłości i zdecydować się na taki krok?
Wielki szacunek dla Pana, Panie Kazimierzu!
Największy.

pablo73

pablo73 2011-05-08

ech serce się kraje :(

razdwa3

razdwa3 2011-05-09

Tak, serce pęka...

libra

libra 2011-05-09

przykro, wciąż przykro... :(

gulaki

gulaki 2011-05-11

łzy same cisną się do oczu ...........

dodaj komentarz

kolejne >