wolność!

wolność!

Zawsze wiedziałam, że kot to dzikie zwierzątko ,które nade wszystko kocha wolność!- przestrzeń, pola, ,łąki, drzewa. Nawet największe mieszkanie w bloku, to tylko duża klatka. Spacerki na smyczce której nie akceptowała i która była dodatkowym stresem i katorgą dla niej, nie wchodziła w grę.
Dlatego zadecydowałam ,ze Mikusia zamieszka razem z kotem Sanczo i Nuczką w domku, który zna, gdzie bardzo często przebywałyśmy. Teraz ja z Toffikiem jeszcze częściej będziemy tam jeździć i tulić naszą maleńką.
To jest koteczka ,która ma dzikość w genach, natury nie oszukasz. Widzę, że jest tam szczęśliwa to jest jej miejsce na ziemi. Za bardzo ją kocham , aby dla swojego kaprysu trzymać ją w domowej klatce.