agnes71 2010-11-21
To mnie pocieszylas:)Rubek30 grudnia,wiec mam jeszcze chwile czasu zanim nadejdzie"ten dzien"Strasznie ciezko mi sie zebrac,ale chyba juz pora.
tuniax 2010-11-21
Rudka i Mańka "chlastałam", gdy skończyli 8 miesięcy. Aromat dochodzący z kuwety nie pozostawiał najmniejszych wątpliwości, że to już czas. A przeżywałam strasznie - wiesz, dwa naraz, wash&go...
Kuzco chciałam odjajczyć już jakiś czas temu, ale do tej pory zbyt poważnie chorował, żebym odważyła się na narkozę. I tak już długo balansowałam na krawędzi - w domu mam dwie niewysterylizowane kotki... ;)
agnes71 2010-11-21
Igor oddal klejnoty kiedy skonczyl 7 miesiecy,caly dzien spal na mojej klacie,serce mnie bolalo jak cholera.Dlatego tak ciezko zebrac mi sie z Rubisiem tym bardziej,ze nie oddaje zadnych przykrych zapachow:)Ale doszedl juz do siebie i pora to zalatwic.
tuniax 2010-11-21
Też się zabieram, jak pies do jeża. Kuzco i Rubi są pięknymi kocurami. Ponoć cudne byłyby z nich koty hodowlane.
Ale cóż - nie wiem, jak Ty, ale ja się na tym kompletnie nie znam.
agnes71 2010-11-21
Tez nie mam o tym pojecia.Ale czasem mnie nachodzi,moj brat sprawil sobie slodka szylkretke,ktora tez niebawem bedzie sterylizowana,ale poki co....:)Tyle ze On nie moze sobie wyobrazic,zeby jego dziewczynce zrobic 'krzywde"