Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku,
I przyszedł pan doktor: „Jak się masz, koteczku?”
Koteczek: „Jak myślisz? Jajka mi ucięli,
W tyłek non stop kłują, normalnie się uwzięli.
Tabletki mi wciskają, krople zapuszczają,
W ogóle litości nade mną nie mają.
A ty mnie jeszcze pytasz, znając moją dolę...
Ja ci chyba, gościu, zaraz dop*... "
(*Zdzielę, znaczy, ale nie mieliśmy rymu.)
dodane na fotoforum:
kryspa1 2011-03-15
Zakaszlałam się z uciechy podczas czytania. Kuzco kochaniutki zdrówka. Pamiętaj z daleka od otwartych okien wiosną, bo katar murowany.
esaart 2011-03-15
Kciuki zaciśnięte - tak mocno, że robić nic nie mogę, ale co tam, najważniejsze zdrówko kociastego, decu może poczekać. Moje podwórzowe futrzaki tez dostały rozkaz kciukowania i teraz chodzą jak przetrącone na tych zaciśniśnietych łapinach, pełną michę dostają regularnie, więc przynajmniej polnym myszom dadzą spokój.
Wierszyk cudniastej urody, wiosna Pańciowej wenie służy - i niech tak zostanie :))))!
achach5 2011-03-15
BARBARZYŃCY !!! Jak można było pozbawić
Pana Kotka "atrybutów"?!
Jaki on nieszczęśliwy....serce się kraje....
Zdrówka życzę Kuzco :)
Pańci rymy wychodzą (zaje)fajne !
Pozdrawiam :))
tuniax 2011-03-15
Hej! Kobity! Kuzco odnabiałowiony jest już dawno: http://www.garnek.pl/tuniax/11933851/jutro-zabieg-kuzco-diamenta
W wierszyku tak tylko wspomniane zostało, w ramach wyrzutu, tak?
:)
bourget 2011-03-15
Gratki!!! Nareszcie jestes Pan Kot (z jajkami to kot - rozrabiaka tylko).
Kciuki trzymam, ale pod TAKA opieka nie jest to konieczne ;))
zabuell 2011-03-16
Nie no, jezeli ta ksiazka ma byc tez dla dzieci to musisz troche popracowac nad rymem;) Propozycje: dam fasole, zupe posole, zjem w rosole, poznam Ole. Bez sensu to ale sie rymuje;)
puszek 2011-03-17
Pańcia brawo za rymy, a Kuzcowa konkluzja , jak najbardziej na miejscu. KOTUŚ posuń się........ja też jestem chora, to ja będę za ciebie trzymać kciuki, a Pańcia może i mną się poopiekuje......miauuu