tuniax 2011-07-04
kryspa1: One zawsze przychodzą się wytarzać w pościeli, poocierać, pougniatać, jednym słowem powiedzieć: "dobranoc". :)
Potem każde udaje się w swoje sekretnie miejsce. Co nie oznacza, że nad ranem nie znajduję kota w nogach/za poduszką/na parapecie/na twarzy* ;)
(*niepotrzebne skreślić)