Ostatnio znacznie spadła mu waga.
Stracił też kryzkę i podszerstek.
Zawsze był szczupły i "sznurówkowaty", ale teraz wyczuwam pod palcami kręgosłupek, żebra i miednicę. Waga też krzyczy. Boję się.
Wetom kończą się pomysły. Serducho, trzustka i wątroba raczej ok. Pasożytów ewentualnych zero. Szczepienia są. Wyniki badań krwi podręcznikowe.
Mamy zagwozdkę podobnie jak niegdyś z Larą...
Obstawiamy nadczynność tarczycy, niedoczynność nadnerczy albo problem z przyswajalnością składników pokarmowych przez jelita...
Maniek dostał póki co puszki żarcia dla rekonwalescentów pooperacyjnych (piekielnie kaloryczne i równie piekielnie drogie). Wsuwa z lubością - zamykam go z karmą w łazience, reszta kotów obrażona. Trudno.
Kolejny wet myśli i docieka... W planach konsultacje i burza mózgów.
Mam dejavu...
Bardzo Was proszę o mocne kciuki za Manfreda vel Mańka...
Okropnie się martwię...
dodane na fotoforum:
fela1 2013-02-15
Trufelek da radę... jeszcze tylko tarczyca i wchłanianie i będzie diagnoza. Gorzej będzie jak Maniutek już zdrowy odmówi konsumpcji innych produktów. Zakocha się w puszeczkach i cześć. Będzie trzeba wykombinować drugą łazienkę :)
lulka1 2013-02-15
trzymam kciuki za Maniutka , mam nadzieję ,że to tylko chwilowa niedyspozycja związana ze zmianą pór roku .. ŚCISKAM MOCNO KCIUKI !!!
bourget 2013-02-16
przykre...dobrze, ze ma duze szanse na wyleczenie - Pancia zrobi wszystko dla Maniutka!
Trzymamy kciuki !!!
puszek 2013-02-16
Maniutku seksowny, zdrowiej, Puszek kciuki trzyma i Pańcię za łapkę też ! Wszystko musi być dobrze...mocno w to wierzę !
zabuell 2013-02-16
ty sie nie boj! Moze Maniutek posci na wiosne;) Jakby coos to mow, dobra?
Brendulec wczoraj dostal drugi zastrzyk z serii, pod nochem chyba znowu grzyb (typu pieczarka), w nocy swirowanie, o drugiej damy zazyczyly spaceru, na szczescie nie ma mrozu...
tuniax 2013-02-16
On już od dłuższego czasu tracił stopniowo na wadze. Ale zdrowy był, pomyślałam, że ten typ tak ma, szczupły jest i tyle. Pozazdrościć. No zbagatelizowałam. :(
Waga Kuzco też się wahała. Najpierw z chudzinki zrobił się berbeluch, że łatwiej go było przeskoczyć niż obejść. Teraz unormował się, nie jest już grubasem, tyle że jest wielki.
Maniek wcina Purinę CN Convalescence aż mu się uszy trzęsą (oczywiście w łazienkowej izolatce). Zaczęliśmy dziś drugą puszkę. Wszystko wskazuje na nieprawidłowe wchłanianie składników odżywczych - Manio najprawdopodobniej przyjmował zbyt mało kalorii :(
stachs7 2013-02-16
Maniutku,nie rób nam przykrości,zdrowiej.Trzymam kciuki.
zabuell 2013-02-17
Maniutek wcinaj, wcinaj! Ucieszysz Pancie i Garnek.
Pancia, nie przejmuj, jest apetyt, bedzie zdrowko!
ragata 2013-02-17
szkoda że w rym ganku nie da się nic ugotowac, ale ogólnopolskie i przecież również światowe.. trzymanie kciuków pomoże .. zatem trzymamy.. i pozdrawiamy
kromis 2013-02-19
Maniek, nie wyglupiaj sie!!!!! Pancia informuj nas na biezaco.
Trzymam mocno kciuki
betaww 2013-02-23
Maniuś....jedz i TYJ!!!!!!!!!!!! a pańcia nich sie martwi skad wezmie pieniadze na tę chooooorrrrrendalnie droga karme...........
A ciebie niech lepetyna o to nie boli.....*****