Mikusiowa micha została w nocy opróżniona, a rano uzupełniona. :)
Kocurek odważył się dziś na chwilę wyjść, poocierał się, dał się pogłaskać i z powrotem dał nura pod łóżko. Nie siedzi już jednak wciśnięty w najdalszy kąt – przycupnął tuż pod brzegiem i obserwuje. :)
Lara co jakiś czas do niego zagląda. Wczoraj się bała i buczała pod nosem. Dziś już odpaliła traktor. Biedny Mikutek, nawet się nie spodziewa, że jak w końcu trafi w jej łapki, zostanie zalizany do nieprzytomności. ;)
Reszta kotów zerka ciekawie. Nie widzę wrogości.
dodane na fotoforum:
kitkam 2013-06-08
fajnie ;) ja zawsze lubie obserwować jak koty sie miedzy soba dogaduja, jak sie poznaja. Trzymam kciuki :)
wizi21 2013-06-08
Larciu kochana piękności :) Przecież ktoś musi przecierać szlaki dla dostojnego Rudolfa, dumnej Iwy i Księciunia :)
Bierz sie do roboty i fruu pod to łóżko ;) przytul, wymyj a Mikuś wyjdzie spod niego znacznie szybciej :)
lucyrka 2013-06-08
super,ze ktos sie znalazl,kto wprowadzi Mikutka w nowe zycie,w nowym miejscu,Larcia opiekuj sie Mikutkiem :))