Nos-w-nos. :)
dodane na fotoforum:
tuniax 2013-06-11
Mikutek spędził pod łóżkiem chyba cały dzień. Niedawno, jak już zaczynałam się martwić, wyszedł. Leży rozwalony na parapecie w sypialni. :)
Apetyt dopisuje. Był w kuwecie. Dał się wymiziać pod tym łóżkiem dokumentnie (jaki to jest pieszczoch!). Rudi go chyba ośmielił tymi noskami. ;)
(Mam odciski na kolanach. ;) )
magtan 2013-06-11
Mogę Ci dać na te odciski taką podkładkę dla ogrodników, z gąbeczki, mięciutka :)))
puszek 2013-06-11
Rudolfo, kochany kotek, nie nafukał na Mikutka. Nie mogę odżałować, że nie ma foty Pańci miziającej leżącego pod łożem kotecka...........to musi być fajna pozycja.......taka pełzająco - klęcząca. Pańcia, cóż, miłość czasem boli, ale rezultat jest słodki. Podusia pod kolanka !
kromis 2013-06-11
ha, no to Rude oglosilo, ze zaraz bedzie sztama i Rezydenci z otwartymi ramionami czekaja na wyjscie Nowego na salony :)
atiseti 2013-06-12
fakt gościnne .....
u mnie Bonifacy obrażał się na zamieszkanie zarówno Filemonki jak i Filemona , pryskał na dwór i nie chciał przychodzić do domu :))))
lucyrka 2013-06-12
a moze Miki lubi siedziec pod lozkiem,nie ma co,musi miec czas na oswojenie sie a to moze potrwac i nawet 2 tygodnie,Rudi brawo za powitanie :))