Zdecydowałam się przekazać moje futrzaki na testy. Wiecie, testy na zwierzętach. Przelało mi się.
Dosyć kradzenia dziobaków i ryb z patelni, dosyć masakrowania dywanu, dosyć lania na panele, gdy nie zdążę sprzątnąć kuwety, dosyć drapania mnie po rękach...
Miauwa! Niech sierściuchy mają za swoje, TAK? DOŚĆ TEGO.
Moja miłość do zwierząt była udawana. W rzeczywistości jestem sadystą, psychopatą i schizofrenikiem. Ha! Nieźle mi się udało Was omamić, co nie? W internecie nigdy nie wiadomo, czy ma się do czynienia z normalnym homo sapiens, czy też z utajonym psycholem. No to teraz macie za swoje...
Możecie na mnie donieść do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, Sanepidu i skarbówki. Jak każdemu psychopacie: mnie to lotto. O! Pfff!
...
Moja wet inwestuje w nowy sprzęt do usg serca, tudzież innych organów wewnętrznych. Z racji tego, że ów sprzęt jest raczej kosztowny, ma możliwość uprzedniego przetestowania ustrojstwa. Wybrała sobie ulubionych pacjentów i zaproponowała bezpłatne badania, w celu w/w testowania, a równocześnie wczesnej diagnostyki. Załapaliśmy się. :)
dodane na fotoforum:
kromis 2013-11-22
juz dawno mialam na Ciebie doniesc sadystko!! ;))))
super, zescie sie zalapali. Teraz kazdego po kolei za fraki i na testy ;)
lulka1 2013-11-23
HEHE ..ja się wkręcić nie dałam bo wiem ,że sama byś pokroić się dała za swoje sierściuchy ...ukłon dla pani Doktor , miły gest :)
bourget 2013-11-23
kogo nabierzesz, to nabierzesz...mnie nie:)
nie wiem, czy kotkom sie to "testowanie" spodoba, ale mam nadzieje, ze wyjda z nich obronna lapa:)
lucyrka 2013-11-23
ja pierdziu,juz mialam Cie przeciagnac przez ekran,masz szczescie,ze sie wytlumaczyas noooo,
mam nadzieje,ze sprzet nie bedzie wadliwy i nie zrobi krzywdziochy kotom-w sensie,ze nic nie wykaze,pozdrawiam :)
tuniax 2013-11-23
:))))
No wiecie co? To ja tu focę sierściuchy od czterech lat, od niemowlęctwa bliźniaków, latam do weta z każdym pryszczem, od paszczy sobie czasem odejmuję, żeby jaśnie państwu zapas karmy kupić, jak to Lulka napisała: poszatkować bym się dała za te futra, a już nie chciałabym być w skórze delikwenta, który by mi spróbował któreś skrzywdzić...
A Wy się daliście tak łatwo wkręcić?
Wstydzić mnie się tu! I to już! ;)))
stachs7 2013-11-23
A kocie głowy też testuje?Trollowi mus łeb przebadać!Takiego łotra w kocim futrze nigdy nie spotkałam!Toż to mam w domu skrzyżowanie małpy,pit bulla i kota(kota w tym mało....)
magtan 2013-11-23
Taaa, Piękną Piątkę na testy... Akurat!!!
Niechby kto spróbował ruszyć chociaż jeden włos z kudłatych kuprów!
To bardzo miłe ze strony p. Doktor! Ale koty nie będą Wam wdzięczne za "rozrywkę":)))
puszek 2013-11-23
akurat, akurat........klituś bajduś, prędzej ja sobie ogon wyhoduję, jak ty oddasz choć jeden włosek z ogona futrzaka....ale jakbyś miała któregoś się pozbyć, to ja zamawiam rudego......no co, nie mogę sobie miauwa, pomarzyć ?
chilu 2013-11-25
A mnie jednak oszukalas!!! Ja caly czas myslalam, ze to koty a to kroliki doswiadczalne!!!!!!
marrgo 2013-11-25
hehehe... widzisz bo to TYLKO ludzie.... koty nie dały by się tak wkręcić...
:o))
PS
a może moja Luśka załapałaby się na jakieś testy?
ostatnio wylizała sobie brzuchol do różowego i nie bardzo wiem co z tym zrobić...
:o/
tuniax 2013-11-27
Marrgo: Ty mnie znasz osobiście, więc się nie liczy... ;)
Co do kociego brzuchola... Coś ostatnio nie mogę się do Ciebie dodzwonić... :/
newra 2015-01-11
Cieszę się ,że Cię kobito "ulubiłam"(dzieki mojej siostrze,notabene),żałuję zarazem że tak pózno