A ja melduję posłusznie, że Roman daje radę i ogarnia temat. Dziś mianowicie ogarnął kawał buły i plaster podlaskiego. Ten mały pierdziel stołuje się lepiej ode mnie, miauwa... ;)
Też słyszeliście jakieś pogłoski o tęgich mrozach pod koniec lutego?
Martwię się trochę.
dodane na fotoforum:
kocurro 2014-02-08
Qrde czytam Roman i myślę czyżby czyżyk kolejny kot ??ale wtem przypomniałam sobie toż to myszor :))
Parka cudna :)
hellena 2014-02-08
Cudny Rudy i jego mała towarzyszka.No mówiłam ,że do ciepełka w jakąś klateczkę,ale by się działo :))
stachs7 2014-02-08
Jakaś chatka by się zdała dla Romana,może taka dla lalek,bo jak przyjdą mrozy,to tylko truchło znajdziesz...
stachs7 2014-02-08
Ps.Dziewczynka łaskocze Rudiego,że tak on się śmieje?
stachs7 2014-02-08
Jak wiosny dożyje,to prześlij go do mnie,mam dużo ziemi,to znajdzie sobie żonę ,czy co tam będzie wołał(a)
tuniax 2014-02-08
Jak dożyje no...
Radźta, ludzie, co robić.
Toć farelki mu na taras nie wyniosę... bo nie mam.
magtan 2014-02-08
:) Jacy oni cudni!
A co do Romka... może jakiś domek ze styropianu, z siankiem w środku. Kurczę sama nie wiem... Albo może w jakimś zoologu spytaj. Najlepiej, żeby tych mrozów nie było!!
bourget 2014-02-08
Tuniax, kochana, spoko!!!Pudelko z siankiem (male pudelko, duzo sianka...)nie tylko przezyje, ale sprowadzi rodzine;), moge sie zalozyc!
stachs7 2014-02-09
Do zoologu nie dawaj,bo jakiś wąż go dostanie!
puszek 2014-02-09
szczelne pudełko wyłożone kocem i docieplone dużą ilością siana.......myszory to twarde zawodniki , jak będą mieć pełne brzuszki - przeżyją.
Napisz lepiej, jakie dowcipy opowiada ta śliczna panienka Rudemu......sama bym się chętnie obśmiała, bo nastrój mi siada, a perspektywa pracy.........szkoda gadać.
magtan 2014-02-09
Ło matko, Stachs!!! Ja nie miałam na myśli oddanie Romka do zoologa, tylko zapytanie u nich, co by mu ewentualnie można dać, co by przeżył...
tuniax 2014-02-09
magtan, stachs: Nie no, kobitki kochane - jak to nasza współczesna młodzież mawia - zrobiłyście mi dzień :)))
Popłakałam się ze śmiechu... :))
Biedny Romek, on tam w błogiej nieświadomości wpiernicza podlaski, a tu snute są mrożące krew w żyłach plany co do jego skromnej mysiej osoby... ;)