...już tak ma... :/
Typ nieresocjalizacyjny... :(
betaww 2016-08-09
Boszszszsz....i kogo tym razem odławialaś.......Oby więcej takich mało resocjalizacyjnych było na świecie a świat byłby o wiele lepszy.....
Pozdrawiam i wspólczuje....***
stachs7 2016-08-09
O mamuńciu,ale sznyty...które Ci tak zrobiło?
jacobs 2016-08-09
O rany! Polecam moczenie w bardzo ciepłej wodzie z szarym mydłem. Działa rewelacyjnie.
tuniax 2016-08-09
Tajgerowi usunięto niezłośliwego guza w pachwinie. Obcierał kota i zaczął podkrwawiać.
Kotulec zacznie chodzić normalnie i nic mu już nie będzie dokuczać.
Póki co prycha, syczy i nienawidzi mnie szczerze. Po rekonwalescencji odwiozę go na jego terytorium.
Może mi kiedyś wybaczy tę drobną przygodę. ;)
mala24 2016-08-10
jak juz raz wspomnialam.... wysle Ci rekawice ochronne na urodziny ;) ale i tak masz szczescie , moja kolezanka z pracy miala maly wypadek z dzikusem niestety ten ja tak niefortunnie ugryzl ze dziewczyna juz nie odzyska pelnej sprawnosci w dloni :( a wiec pamietaj rekawice !!!!
tuniax 2016-08-12
Dziękuję za troskę i ojojanie. ;) Agresor jeszcze w domu tymczasowym - do zdjęcia szwów. Potem wraca na swoje stałe miejsce bytowania.
Dzikun z niego okrutny. :)
bourget 2016-08-12
ja tam golymi "recami" nie lapie...lepiej uwazaj, bo Ci te raczki jeszcze beda bardzo potrzebne...niech lepiej Mala wysle Ci te rekawice..:)