Żona
Autor: Brzechwa
Chciałbym mieć żonę z drewna,
Żeby nie była gniewna
I ze mną nieszczęśliwa.
Siedziałbym przy tym drewnie
I śpiewał sobie rzewnie
O tym, czego nie bywa.
fabio54 2011-07-19
Pieknie ,zielono..ranny ptaszek z Ciebie Edwinku..ja tez raniutko wstaje ale wczesnie sie klade; buziaczki;
mpmp13 2011-07-19
I ja też lubię wcześniej wstać....Odgłosy letniego poranka to jak balsam dla duszy i ucha.....
mootyll 2011-07-19
Ładne widoczki masz przy tej swojej drodze Edwinku:)
(komentarze wyłączone)