Zosia na wyciągu. Spodobały mi się tego typu śnieżnobiałe zdjęcia, stąd kolejne z tej serii... ;o))) Zosia jest starszą siostrą Julki i rówieśnicą mojej wnuczki. Ponieważ wszystkie dziewczynki uwielbiają jazdę na nartach, szalały ze sobą razem. Kiedy w obcojęzycznym wokół świecie ma się towarzystwo rodaczek, jakoś łatwiej i pewniej czuć się w takiej małej polskiej wspólnocie. Takoż i cała trójka trzymała się razem. Razem wyjeżdżały jedna za drugą i razem zjeżdżały ze stoku, miały tego samego narciarskiego instruktora (był Chorwatem), a wieczorami, po śnieżnych slalomach, bawiły się razem ze sobą, raz w jednym, raz w drugim ze stojących obok siebie domków. Moje dzieciństwo było siermiężne, ale taki widok łagodził wspomnienia o tamtych niedostatkach! ;o)))
A jeśli coś może być bielsze od najbielszej białości alpejskiego śniegu, to tylko siwy już, ale ciągle cudowny Gary Brooker ze swym nieśmiertelnym A Whiter Shade Of Pale... ;o) Jego głosu w tym utworze mogę słuchać zawsze i nigdy się nim nie znudzę!
https://www.youtube.com/watch?v=p8jJ1ORIOes&feature=fvw
cymonek 2011-02-03
Masz rację Andrzejku, posłucham Twego i Garego głosu, a przy tym popatrzę jak na Twej fotografii bielszy odcień bieli towarzyszy Zosi :)
tenobcy 2011-02-03
a można tak dać się pociągnąć za tyłek do góry, a w dół na jabłuszku śmignąć? czułabym się bezpieczniej :))
anuszka 2011-02-03
Też bym tak chciała się potrzymać i do góry :)
Patrząc na te Twoje ostatnie zdjęcia, ma się ochotę na narty!
wiele16 2011-02-03
Aniu, dla wyjaśnienia, to urządzenie można wkładać między nogi i jechać w górę bez trzymanki... ;o)))
lena73 2011-02-04
Czytając twoje opisy we fragmentach dotyczących ilości zjazdów mam podejrzenie, że cyfra na 126 (jako suma zjazdów Zosi, Julki i Patrycji) może być bliska dziennej dawce szaleństwa...
:-)))
lena73 2011-02-04
Nie upieram się, ale widzę, że Ty tak...Z pokorą przyjmę lekcję, nie jestem mistrzem słowa tak jak Ty..."TY" zauważyłam; po ''opisy" przecinek...Reszta neleży co CIEBIE...
:-)))
milko 2011-02-04
Ale radocha! Ja nie jeżdżę na nartach, ale musi być to przednia zabawa, zwłaszcza dla dzieciaków którym obcy jest strach! :-)
liw12 2011-02-04
re: Andrzeju, aleś mnie zalał słodyczą... jak ja to teraz strawię przed snem... :))
magneta 2011-02-08
ja chce zobaczyć dziadka w akcji:o)))