Z cyklu: X-lecie Parafialno-Gminnej Orkiestry Dętej Sobolów
Mimo, iż węgierskich muzyków pstrykałem z pewnej odległości, wkrótce zauważyli, że się nimi zainteresowałem i... zaczęli się mocno przed obiektywem wygłupiać, stroić różne miny, szczególnie ten wyższy, puzonista. Ech, produkty polskich browarów dodają odwagi, bratają ludzi, potrafią się pomóc człowiekowi wyluzować, mają iście czarodziejską moc... A jak cudownie po nich się gra! Później ich słyszałem, więc wiem co piszę! ;o)))
dejavue 2011-07-25
O tak ..
Są bardzo zatrąbiści ;P
I tacy "poluzowani" ;-)
Ten z prawej "zalatywa" nawet Nicolasem C., a że go bardzo lubię to oświadczam iż zamierzam tu często wracać ;-))
wiele16 2011-07-25
Moniko, skoro Nicolas C. tak Ci przypadł do gustu, kiedyś zaprezentuję lepszą, bo mniej reporterską ich wersję portretową. Niesamowicie sympatyczne chłopaki! ;o)))
dejavue 2011-07-25
Andrzeju - widać, że sympatyczne ;-))
Ich uśmiech mówi wszystko ..
A na mniej reporterską ich wersję z chęcią poczekam :-)
czarewa 2011-07-25
szkoda, że mnie tam nie było... bardzo sympatyczni i... zarąbiści.. świetnie!!
mellow 2011-07-27
super modele i super fotka...ale te fryzurki sa malo wegierskie...