Żeby się na coś ta wczorajsza dziura przydała...

...możemy sobie popodziwiać górne piętra Łódzkiego Ośrodka Telewizyjnego, bez konieczności udania się na róg Narutowicza i Sienkiewicza, co wobec przebudowy dworca Fabrycznego i okolicznych ulic, może być utrudnione.
Przypomnę tylko, że Łódzki ośrodek powstał w 1956 r. i był drugim po warszawskim ośrodkiem w kraju. Dziś gdy każdy może mieć swoją telewizję nie robi to wrażenia, ale kiedyś to było \"cóś\"!

Pokazanie dziury, czyli niczego, niech będzie pretekstem dla pokazania pomnika wyburzonej kamienicy, czyli czegoś czego nie ma!
Możecie tablicę informującą o tym pomniku zobaczyć pod tym linkiem:
https://www.polskaniezwykla.pl/web/place/27468,lodz-tablica-pamiatkowa-dla-lodzkich-kamienic.html

Muszę chwycić się tego wybiegu, gdyż własne zdjęcie wyparowało, zdematerializowało się, a w każdym razie nie ma go tam gdzie powinno być.
Albo skleroza już tak wali...

trawnik 2015-03-24

E tam, zaraz wali :))) Wcale nie skleroza tylko jesteś chyba ciut po zimie zamętniony. Każdy tak ma :))) Pozdrawiam Cię serdecznie :))

wydra73 2015-03-24

Ładny pomysł upamiętniania tablicą nie faktu ,nie wielkiego czlowieka a obiektu materialnego- kamienicy.

nemo50 2015-03-24

Można to nazwać wiosennym przesileniem ;)))) .

halka 2015-03-24

Tak ...pamiętam nawet planszę tego ośrodka kiedy oczekiwało się na spektakle teatralne; to był widok na ul. Narutowicza z gmachu telewizji któremu towarzyszyła melodia oparta na "Prząśniczce".