Szli na nauki do chederu w wieku zaledwie 4 lat! - a my się kłócimy czy dzieci mają iść do zerówki w wieku 6. czy 7. lat. Jesziwa to była już taka średnia szkoła...
Miniatura Artra Szyka przedstawia jak się zdaje nieco zbyt wyidealizowany obraz nauki.
Oto jak mówi o niej Israel Joshua Singer:Reb Baruch Wolf Lenczycer nie jest młody. Ma już prawie 70-kę. Ale trzyma się jeszcze mocno. Jest kościsty i żylasty i ma palce jak obcęgi. Jego twarz jest nieco zniekształcona paraliżem, któremu uległ z przeziębienia, gdy pewnego razu szedł zimą w wielki mróz, piechotą, do swego rabina z Łęczycy do Kocka. Prawą stronę twarzy ma nieco podniesioną ku górze. Jedna spiczasta brew podnosi się mu do góry, a druga opada gniewnie w dół. Równie krzywy, jak twarz, jest jego mózg. Studiując z dziećmi Gemarę opuszcza anegdoty i legendy. Uważa je bowiem za babskie historie, które mogą sobie czytać wolnomyślni i niepoważni nauczyciele, ale które jemu, wielkiemu erudycie i zaciętemu chasydowi nie wypada wykładać.Lubi natomiast studiować z chłopcami trudne traktaty, w których mowa o handlu, wekslach i stratach. Jeszcze bardziej lubi te traktaty, w których mowa o czystości i nieczystości, o rytualnych przepisach higienicznych i o tym, jak trzeba ich przestrzegać w ziemi Izraela i poza jej granicami, a także te o ofiarach kapłańskich i sposobie ich składania w których mowa tylko o kapłanach, zarzynaniu i spalaniu owiec i wołów, wytapianiu tłuszczów i łojów. Z jego fajki wydobywa się ustawicznie ostry i cuchnący dym, który wgryza się uczniom w oczy i gardła, i swoim odorem przywodzi na myśl starożytne ołtarze ofiarne.
Sypie nieustannie pytaniami, każe rozwiązywać zawiłe kruczki i zagadki. Aż tak się w końcu powikła w tych swoich zawiłościach, że sam z nich nie może wybrnąć i uderza długim cybuchem w stół, smaga nim chłopców po plecach, jak woźnica, co popędza konie, gdy nie mogą wyciągnąć wozu z błota.
Powyższy fragment pochodzi z powieści Bracia Aszkenazy - polecam.
dodane na fotoforum:
wydra73 2017-04-14
Miniatura wyidealizowana,opis Singera przesadzony w drugą stronę, nic dziwnego, że ziomkowie mieli mu za złe deprecjonowanie narodu przez podkreślanie wad a nie zalet.
Ci młodzi na obrazku takie mądre ,migdałowe oczy mają a przed palcami nauczyciela niesposób uciec; naprawdę wskazują i każą podążać.
halka 2017-04-14
Żydzi mają swoją Torę i bardzo pilnują tego, żeby każdy członek społeczności mógł ją sam studiować. Dlatego analfabetyzm praktycznie u nich nie istniał, bo dzieci od samego początku były przyuczane do czytania ze zrozumieniem. W tym samym czasie nasz Kościół katolicki uznał, że prawdo do interpretacji Biblii ma tylko i wyłącznie on sam, więc do czasu powstania kościołów protestanckich nie powstał żaden nacisk na edukację mas w tym zakresie. Na domiar złego religijność miała u nas, chrześcijan obrządku rzymskiego, formę magiczną, bo msze odprawiane były w nieznanej szerzej łacinie. Do dzisiaj żydowskie dzieci są w większym stopniu popychane do nauki niż ich pozostali rówieśnicy.
tanna 2017-04-14
Dziękuję pięknie i również dla Ciebie i Twoich Bliskich,przesyłam serdeczności z Okazji Świąt Wielkanocnych.:)
kasza1 2017-04-14
Najlepsze życzenia Świąteczne Wojtku...
U Żydów jest tak, że nie musisz wierzyć w Boga, ale masz przestrzegać wszystkich zasad związanych z religią..... i to wystarczy.
henry 2017-04-14
Jak zawsze u Ciebie . można się wiele dowiedzieć......!
Radosnych Świąt Wielkanocnych!
dafre1 2017-04-15
A ja życzę nieświątecznie: słońca, ciepła, harmonii, witalności i nieustającego wiosennego nastroju :)