Trzypiętrowa kamienica frontowa została wzniesiona według projektu z 1889 r., sygnowanego przez Hilarego Majewskiego.
Mistrz Hilary specjalnie się tu nie popisał, nic ciekawego o architekturze tej kamienicy, pod palec mi się nie ciśnie. Może więc napiszę dwa zdania o przecznicy przy której stoi - ulica Nawrot. A cóż to za dziwna nazwa, co ciekawsze, nie zmieniła się od czasu wytyczenia w 1823 r. Był jeden wyjątek - okupant hitlerowski nadał ulicy nazwisko swego bohatera Horst Wesel Str., ale to było krótko i któż dzisiaj pamięta kim ten łobuz był?
Najbliższa równoległa przecznica nazywała się wówczas Przejazd (dziś Tuwima), była jednokierunkowa i prowadziła do miejskiej cegielni. Aby wrócić do miasta trzeba było rolwagę* nawrócić i wrócić pierwszą równoległą, stąd ulica Nawrot.
Rolwaga - z niemieckiego, ciężki transportowy wóz konny, zwykle zaprzężony w dwa porządne konie robocze, takie perszerony.
imar18 2021-02-06
Dzisiaj oglądałam Łódź z góry w programie Polska z góry. Nieco przeraziła mnie gęstość zabudowy.
qwitek 2021-02-06
Tischer zbudował kamienicę pierwszy przed Lewkiem Krykusem i nad wykuszem na pięterku zastosował na balkonie balustradę tralkową. Lewek ten pomysł zastosował u siebie i na narożnym gzymsie też umieścił balustradkę tralkową. Na piętra chyba zabrakło kasy...
maska33 2021-02-07
Nazewnictwo mi znane i do dziś przez moich starszych krajan z Łodzi -używane.
Znałem jako dzieciak wozaka pana Zenona Z.,który "rolwagą" rozwoził bryły lodu (wcześniej zasypane jeszcze zimą trocinami obok stawów w lasach Żabieńca) do sklepów rybnych na ul.Wschodniej i po łódzkich rynkach.
Rzeczywiście te konie to były "perszerony",niesamowicie umięśnione i silne,z potężnymi grzywami i splecionymi ogonami.
Z przyciętymi "grzywkami" nad kopytami.
Pozdrawiam;-)