orioli 8 dni temu
Widzę dwie pary grzywaczy, ale może któryś schował się w gąszczu.
Fajna ta "kasza".
maska33 8 dni temu
Ja, obserwując "dziobasy" wszelkich gatunków, zauważyłem, że od dawna szukają na drzewach dobrego miejsca (uwaga!) obserwacyjnego , dobrze usytuowanego naprzeciw balkonów.
Stamtąd obserwują , czy coś nie wpadnie im przypadkiem (jak to u mnie bywa) do dzioba.
Sroki, gawrony i gołębie, wraz z bardzo wojowniczym i przyjacielsko nastawionym szpakiem, godzinami wypatrują, czy coś im nie wsypię do tarasowego karmnika.
Być może i tu zaistniała taka sytuacja?
:)
andaba 8 dni temu
To z prawej nadole jest jakieś strasznie duże, nawet jak na grzywacza. Albo się obrócił do obiektywu najgrubszą częścią