ul. Na Piaskach 1 to połączenie bardzo klimatycznej pijalni czekolady z fabryką słodkości. Menu to prawdziwe królestwo deserów. Moja gruszka z syropem waniliowo-szafranowym, kremem angielskim, konfiturą z leśnych jagód i gałką sorbetu malinowego kosztowała 19 zł.
Do lokalu warto zajść nawet, gdy za czekoladowymi smakołykami nie przepadamy. Po to choćby, aby przez chwilę popodziwiać wnętrze Domu Młynarza, które zostało pięknie odrestaurowane z zachowaniem charaktertystycznych elementów
halb09 2019-03-27
Bardzo lubię zaglądać w takie nietuzinkowe miejsca...a spróbować smakołyków też mogę:)
rita85 2019-03-27
Dzięki za rekomendację, przy okazji odwiedzę z pewnością :)
ewusia 2019-03-27
Ostatnio rozsmakowałam się w takich specyficznych
deserach. Myślę, że gdy będę w Gdańsku, to nie
ominę tego miejsca.
mondia 2019-03-27
Piękne wnętrze a wewnątrz smakowicie i pachnąco...a czekoladę lubię wypić...
pozdrawiam :)
trawka 2019-03-27
Pychota...
e: bo to już tyły Fary Poznańskiej, to wszystko razem tworzy jeden duży kompleks
elza100 2019-03-27
Widać jak tam pięknie musi być i jaka pyszna gruszka z dodatkami była ...Pozdrawiam Cię serdecznie Asiu i życzę udanego ,pogodnego czwartku ..Dobranoc:-).
andrej5 2019-03-28
pozdrawiam Asia czekolada jest super zwlaszcza kiedy sie ją pije w takiej Atmosferze
jasminx 2019-04-02
Z pewnością odwiedzę to miejsce, bo uwielbiam czekoladę. Gruszka wygląda smakowicie.