Wodnik-Rallus aquaticus to piękny ptak o brązowym upierzeniu wierzchu ciała oraz niebiesko-szarymi bokami głowy, szyi i piersi. Po bokach tułowia wyróżnia się czarno-białym prążkowaniem. Długość ciała: 25-30 cm, a rozpiętość skrzydeł 35-45 cm. Wodnik zamieszkuje gęsto zarośnięte brzegi wszelkich wód, również płynących. To gatunek bardzo trudny do obserwacji z powodu skrytego trybu życia. Łatwiej go usłyszeć niż wypatrzeć. Nie zrobiłbym tych zdjęć, gdyby ptak się nie odezwał. Wtedy dopiero zacząłem uważniej przeglądać skraj trzcinowiska z pędami usychającej wierzby. Była to moja druga obserwacja w życiu, bo do tej pory tylko słyszałem te ptaki, a głos ich jest dość niezwykły przypominający kwik prosięcia. https://ptaki.info/wodnik Nieraz są to jakby gwizdy i chrząknięcia. Ptak daje się łatwo sprowokować odtwarzanym głosem lub nawet klaskaniem czy gwizdaniem. Wodnik najczęściej przemyka wśród gęstych trzcinowisk i turzyc, chodząc jakby lekko przygarbiony, a w chwili zaniepokojenia kiwa zadartym ogonem.Pokazuje się również na granicy wody i lądu, gdzie poszukuje pokarmu. Lubi miejsca, gdzie gąszcz trzcin czy pałki wodnej poprzerastany jest wierzbami. Gniazdo ukrywa w trzcinach, dodatkowo maskując je zwisającymi pędami roślin. Ptak odbywa jeden, często dwa lęgi w sezonie. Samica składa 6-11 jaj, a wysiaduje na zmianę z samcem przez 19-22 dni. Pisklęta po wykluciu przebywają w gnieździe zaledwie kilka dni ale pozostają oczywiście pod opieką rodziców. Po około 7 tygodniach są już zdolne do lotu i opuszczają rodzinkę. Wodnik żywi się głównie drobnymi bezkręgowcami, jak owady, dżdżownice, ślimaki. Zjada delikatne pędy roślin, owoce a także mniejsze żaby, ryby ale nie pogardzi również pisklętami drobnych wróblowych. W naszym kraju to ptak nieliczny, jedynie miejscami średnio liczny, zwłaszcza nad Biebrzą. Wodnik należy do chruścieli, które wrażliwe są na ujemne skutki naszej działalności. Osuszanie bagien, melioracje nadrzecznych łąk czy pogłębianie rzek i niszczenie ich brzegów, poprzez prostowanie i betonowanie, przyczynia się do znacznego zmniejszenia liczebności również i wielu innych gatunków. Niestety w najbliższych latach czeka nas niszczenie wielu ważnych dla ptaków rzek, jak Odra, Noteć, Wisła czy Bug w celu przystosowania ich do transportu wodnego. Tego wymaga od nas Unia Europejska a ustawę podpisał już Prezydent. Prace mają trwać do 2030 roku i pochłoną wiele miliardów zł. Według Naukowców,Przyrodników pomysł to chybiony, ponieważ Kolej przy odpowiednim doinwestowaniu jest w stanie przewieźć również takie ilości towarów i to o wiele szybciej. Na zmienionych w kanały rzekach pojawią się trudności w razie ostrej zimy, czy większej suszy, gdy stan wody będzie zbyt niski. W dzisiejszych czasach pomysł to archaiczny. Barki będą płynąć z ładunkiem wiele dni i również zużyją paliwo a niejednokrotnie do wody dostaną się różne zanieczyszczenia. Na Zachodzie jest rozwinięta sieć dróg wodnych ale przeobrażeń tych dokonano już bardzo dawno temu, gdy nie było jeszcze tak rozwiniętej komunikacji. Najbardziej zmieniony i znany jest Ren ale okazało się, że te wielkie inwestycje wcale nie zabezpieczyły np. przed powodziami i częstokroć woda płynąc takim kanałem-rzeką o wiele szybciej wpada do miast, powodując zniszczenia. Powoli następuje renaturyzacja Renu i nawet miejscami rozbiera się zbyt blisko położone wały przeciwpowodziowe, by woda miała więcej miejsca. U nas jak zawsze najpierw coś schrzanimy a później wyłożymy pieniądze na renaturyzację. Wracając do naszego wodnika, dodam,że ptak zamieszkuje Europę, Afrykę Północną, zachodnią część Azji. Jest to gatunek wędrowny a ponieważ leci nocą i dość nisko narażony jest na zderzenia z różnymi budowlami. Odlatuje od nas w październiku, listopadzie a powraca na przełomie marca i kwietnia. Pozdrawiam serdecznie:)
eleonor 2017-11-12
Coś z tymi "wymogami" UE nie bardzo mi się zgadza... To raczej są nasze "lokalnie mądre" decyzje, podobne do tej z przekopem Mierzei Wiślanej
guska13 2017-11-12
Ciekawy ptak i bardzo ciekawy opis! Wlasnie sobie posluchalam, jak on chrzaka :-) Faktycznie, troche jak prosiaczek :-) Pozdrawiam!
mpmp13 2017-11-12
Dziś byłam na Wielikącie .Tam zawsze słyszałam wodnika . Nie miałam do tej pory okazji zrobić fotki . Serce boli jak patrzę na to co wyprawiają na terenie "Natura 2000" budowniczy zbiornika p/powodziowego Racibórz.
kasiaaa 2017-11-12
nawet nie wiedziałam, ze taka ptaszyna istnieje:-) garnek uczy, znaczy Czesio uczy:-) dzięki!
solo11 2017-11-12
U Ciebie zawsze coś mądrego i pięknego, może nie będzie tak wszystko zabetonowane. Oby! serdecznie pozdrawiam.
wydra73 2017-11-12
Doskonale go przyłapaleś, w kroczeniu. Głos rzeczywiście, jak kwik świni, uroczy nie jest, ale dekonspiruje i naprowadza.
O transporcie wodnym całą prawdę piszesz, na pewno głębiej myślący fachowcy są tego samego zdania, ale to i tak bez znaczenia- jakiś cymbał wymyślił, poparcie znalazł i jeśli im nie zabraknie pieniędzy to zaczną nam rzeki więzić. Z Unią czy bez. "Dobra zmiana"w tylu podstawowych sprawach Unii nie słucha, tym bardziej w takiej nie musi. Ale kumplom z rozmaitych firm zarobek się przyda, co tam zdrowy rozsądek i przyroda !
vitaawe 2017-11-12
CUDO*:))
Wszystko co najpiękniejsze
Jest magiczne i wyjątkowe.
wojci65 2017-11-12
Bardzo ciekawa obserwacja, gdyby nie Ty nigdy nie dowiedział bym się o istnieniu takiego ptaka!
alfa37 2017-11-13
I kto był bardziej zanurzony- on, czy Ty?
wisko15 2017-11-13
BARDZO PIĘKNY OPIS A ZDJĘCIE REWELACJA :)
POZDRAWIAM
maka25 2017-11-13
Wodno-szuwarowy przystojniak!
Dzięki za obszerne info, nawet nie wiedziałam, że taki KTOŚ mieszkać może i w moich stronach. Teraz będę baczniej słuchać i obserwować.
Pozdrawiam serdecznie Czesławie.
elza100 2017-11-14
Piękny ptak i super ciekawy opis Czesiu ,dojdzie do tego ,że człowiek ingerując w przyrodę zrobi krzywdę sam sobie ,bo tak pięknych widoków po prostu nie będzie i ptaki nie będą do nas przylatywać ...Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę udanej ,pogodnej środy ..Dobranoc:-).
kasiaaa 2017-11-21
Czesiu, tak tylko z ciekawości pytam, ostatnio udało mi się odczytać obrączkę mewy śmieszki, AE87, może wiesz co to znaczy? Wstawiłam ją dwa dni temu na garnek.