Zafundowałam Heniowi  lekcję. .

Zafundowałam Heniowi lekcję. .

..ja zapamiętam ją do końca życia. .
..szkolenie psa...takie aby sprawdzić do jakiej grupy psa dołączyć. ..szczerze. .to zdawałam sobie sprawę że całkiem słodko nie będzie. ..jednak wierzyłam. .działałam w dobrej wierze..z najlepszymi intencjami. ..omawiając i analizując. .itd..
..nie będę opisywać jak wyglądało szkolenie...

Praktycznie koniec szkolenia. .pies wymęczony w pozycji Waruj na łące. .przed nosem zaczęła latać Heniowi pszczoła. .pomimo zmęczenia zainteresował się nią i kłapał pyskiem aby złapać. ..smycz trzymał treser. .zareagowałam ..pomimo iż \\\\\\\\\\\\\\\"miałam przykazane \\\\\\\\\\\\\\\" nie wtrącać się podczas tresury...Rzuciłam komendą do Heńka Nie rusz. ..tak wcześniej go uczyłam. . w większości słuchał. ..tym razem nie posłuchał pomimo kilku powtórzeń. .usiłowałam stopą przykryć owada. .treser - proszę przestać. .użądli go to następnym razem nie będzie łapał. ..odpowiedziałam , że ja nie chcę aby go użądliła cały czas usiłując te pszczołę jakoś zlikwidować. ..a Henio walczył aby ją złapać. .treser mając w ręce smycz..nie odciągnął psa..pomimo iż nie zgadzałam się aby ją łapał. ..I w ten sposób uczył się że tego się nie robi. ..
..w końcu Henio ją dorwał. .za chwilę trzepiac pyskiem wypluł. .juz wiedziałam że go ucięła ..
..tresura skończona. ..przejęłam psa..treser odszedł do następnego pieska , który już czekał ..nagle Henio zaczął się pokładać. .i wymiotować...nie chciał wstać. ..
..komentarz tresera. .- tylko oddałem psa ..ten zaczyna histeryzować. ..jednak podszedł do nas ..pozagladał w oczy ..pysk ..krtań pomacał. ..stwierdził że nic mu nie jest ..pomimo że potwierdził moje spostrzeżenie ze pies ma blady język i dziąsła. ..I generalnie się słaniał ...
...jednak on powiedział-..nic mu nie jest ..mam następnego psa...I poszedł. .
Zostałam z psem leżącym na środku drogi ( bocznej. .piaszczystej. .)..jego stan się pogarszał. .przestał w ogóle reagować. .szare dziąsła ...juz nie blade. ..szary język wywalony na piachu..on był nieprzytomny. ...to był koszmar jakiś. .jednak sumienie chyba ruszyło tresera i wrócił zobaczyć co się z psem dzieje. ..
Oczywiście usiłował postawić go na nogi ...i prowadzić ..ale . ...
W końcu stwierdził że zawiezie nas do najbliższego weta. .w samochodzie pies się ocknął. .podniósł głowę. .wiec odezwałam się do niego uspokajającymi słowami. ..na co usłyszałam. ..po co się pani odzywa do niego ..przecież nic się nie dzieje ...
..u weta pies nadal leżący. ..poszerzone źrenice. .nadal \\\\\\\"szary\\\\\\\" ..osłuchanie ..serce w porządku ..szybki wywiad..i stwierdzenie że pies uczulony na jad pszczeli
Dostał leki ...kroplówkę. ..
..taksówka ..i do domu...pod domem juz zauważyłam ze zaczyna puchnać mu pysk. ..po telefonie do weta...no może się tak dziać. ..może trochę spuchnac. . Jednak w domu Henio zaczął po ścianach biegać. .kopał wierzgał ,rzucał się. ..pysk wtykał pod koce ..poduszki ..ani minuty nie polezał. ..a opuchlizna powiększała się strasznie szybko...patrząc na niego widziałam jak puchnie. ..
Kolejny telefon do innego weta. .z pogotowia weterynaryjnego. .niedawno otwartego. .pies w samochód i znowu zastrzyki. ..kroplówki ...no cóż..
Henio wyszedł z tego wstrząsu anafilaktycznego. .jednak jego życie było bardzo zagrożone. ..
...ja mam nauczkę. ..a treser....? On twierdzi ze to moja wina ..bo pies mnie nie słuchał. .tylko gdyby pies był do końca ułożony. .to nie szukałabym pomocy w ułożeniu psa. .a ta lekcja nie miałaby miejsca. ...
..to on miał smycz w ręku. .i kiedy widział ze pies nie reaguje na komendę. .powinien go odciągnąć. ..tym bardziej ze powiedziałam jasno ..że nie chcę aby go użarła ta pszczoła. .i widział również ze usiłuję ją unieszkodliwić. ..

To była bardzo poważna lekcja. ..na szczęście Henio ją przeżył. ..tylko czy ten człowiek coś z tego wyniesie. ...śmiem wątpić. . ..

dodane na fotoforum:

okasia

okasia 2016-05-01

o? a lekcję czego?

zuuzik

zuuzik 2016-05-01

oj zmęczyła Henia ta lekcja;)

lucyrka

lucyrka 2016-05-01

lllooo matko!!!!!!!!!!! sama go szkol, mam nadzieje,ze nic mu nie jest

krycha2

krycha2 2016-05-01

Uważa zapewne że pies to rzecz...pszczoła usiądzie i odleci...Biedna psina
popłakałam się...On jest taki śliczny...Dobrze,że wyszedł z tego...Z tego faceta to trener jak z koziej...d.....y trąba..Zdrowiej Heniutku...

karma

karma 2016-05-01

najważniejsza jest intuicja,którą miałaś co uratowało Henia:)Reszta nie ma znaczenia w przypadku osób bez zdrowego rozsądku,zrozumienia i empatii ..

olga39

olga39 2016-05-01

coś okropnego...!
bo to treser bez serca chyba do zwierzat, rozumu mu zabrakło,
biedne psiątko...
ja też kiedyś z moim pieskiem miałam tak samo,wiem jak to jest patrzeć na psinkę która nie może oddychać..

głaski dla Henia

okasia

okasia 2016-05-01

ojej, no to przeszliście swoje.... dobrze, że się dobrze skończyło, a temu trenerowi to bym co nieco wyrwała na Twoim miejscu... biedny Heniutiek....

jagucha

jagucha 2016-05-01

szok ... brak słów ... znam kilku treserów, i nie przypuszczam że którykolwiek z nich pozwoliłby na takie coś - biorąc psa na lekcje, bierze odpowiedzialność za niego. Nie powinno być takich nieodpowiedzialnych ludzi, nazywających się treserami. A dla Henia zdrówka, i żeby jak najszybciej zapomniał w wydarzeniu.

spoko44

spoko44 2016-05-01

O Boże ,aż wierzyc się nie chce w to co napisałaś !Pisz jak się czujecie ,czy wszystko ok?

bisia123

bisia123 2016-05-01

Kolejny treser i kolejna porażka... Strasznie mi przykro... :(

lidia23

lidia23 2016-05-01

wyobrażam sobie co przeżyłaś...
tak jest właśnie przy uczuleniu na jad owada bądź żmii..
musi być NATYCHMIASTOWA POMOC!

ewjo66

ewjo66 2016-05-01

żadnej Twoje winy tu nie ma...to człowiek, który szkoli zwierzęta powinien mieć empatię dla zwierząt, a nie traktować ich przedmiotowo...to tak jakby powiedzieć matce, która podtrzymuje swoje dziecko, które zaczyna chodzić, żeby go nie trzymała, bo jak się wywali i uderzy to póxniej będzie uważać...:-(((
taka osoba dla mnie jest nikim...

to co Henio powinien umieć, to się nauczy...z Twoją pomocą...i to szybciej jak myślisz...:-)

owczarki to niezwykle inteligentne Psy...Henio to sobie zapamięta i można mu więcej fundować takich *imprez*, bo jest zbyt delikatny...ale każdy nas by pomyslał, że zwraca się do profesjonalisty...nie możesz się w żadnym razie obwiniać...

majaki

majaki 2016-05-01

aż nie wiem co napisać ... ja pier...le!

kryspa1

kryspa1 2016-05-01

ale horror,ło matko...nie wiem co powiedzieć. Błąd na błędzie. Heniutek poszkodowany,Julio apeluję abyś popytała na forum i pocztą pantoflową znalazła tresera. Wielu teraz nieuków,którym wydaje się,że są mistrzami w swoim fachu. Pokończyli jakieś badziewskie kursy, a niewiele mają doświadczenia. Dobrze,że już dobrze. Pozdrawiam.

wojci52

wojci52 2016-05-01

Przygoda, że nie pozazdrościć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

lulka1

lulka1 2016-05-01

a to dupek z tego tresera , opierdzieliłabym go , aż mu w piety by poszło ...wrr Głaski dla Henia , uważaj na niego , omijaj łączki z kwitnącymi kwiatami ...

pablo73

pablo73 2016-05-02

Idzie się do szkoleniowca, a nie tresera. Tresować do może sobie tygrysy.... Swoją drogą co to za treser?

irago5

irago5 2016-05-02

Nie korzystałam z tresury i pies wszystko umiał... być może uniknęłam takich koszmarów... wspaniale, że udało się uratować takiego pięknego Henia... pozdrawiam...

ewci1

ewci1 2016-05-02

Jejku az mi sie goraco zrobilo ,jak to czytalam ,piedny pies i Twoj stres ,to straszne....poglaszcz go po glowce ode mnie:))

toffio

toffio 2016-05-02

straszna historia, biedny Henio i całe szczęście ,że tak się skończyła.

gusiaxx

gusiaxx 2016-05-03

biedny Henio...złożyłabym skargę na tego tresera -po co narażać psa na takie doświadczenia....całuski

slonko3

slonko3 2016-05-03

no to nieciekawie było !!!
Dobrze, że już w porządku.... ale strachu się najedliście oboje !!!
Niby zwykła pszczoła.

kromis

kromis 2016-05-03

Czytam i noz mi sie w kieszeni otwiera!!! Czy ten treser to facet z upowaznieniami czy kolejna osoba, ktora po mini kursiku otworzyla swoj biznesik?
Mam wrazenie, ze ostatnimi czasy w PL powstaja jak grzyby po deszczu salony groomerskie ( po 2-tyg kursiku praktycznym!!!!! ) i wlasnie uslugi treserskie. Smiac mi sie chce jak pewna osoba, ktora mialam okazje poznac w Bxl, teraz oglasza sie w internecie, ze oprocz salonu groomerskiego prowadzi szkolenia i tresure z psami. No hallo, ta osoba pochodzila na tresure z kilka razy, powyprowadzala schroniskowe psy i ekspertem sie mianuje. To tak jakbym ja poszla i szkolila psy, bo ze swoim chodze na szkolenia od 1,5r!!
Heniek mogl zejsc z tego swiata, tylko i wylacznie przez glupote tresera! Dobrze, ze masz doswiadczenie ze zwierzetami i zareagowalas odpowiednio.
Czy masz mozliwosc napisania skargii na tego faceta?

teresa9

teresa9 2016-05-04

Biedactwo. Dobrze, że tak się skończyło, ale tego tresera, to bym... Bolek generalnie nie słucha. W zeszłe lato zaliczył bliskie spotkanie z pszczołą. Na szczęście nie jest uczulony, ale co się nacierpiał, to jego. Chociaż wątpię, czy to go czegoś nauczyło, bo nadal, co się rusza, to przyjaciel. Pal sześć, jeśli to żaba czy ślimak. Wtedy można jakoś odwrócić jego uwagę i stworzonko uratować. Gorzej z owadami...

chilu

chilu 2016-05-06

Ojej, dopiero teraz przeczytalam!
Po pierwsze - natychmiast zmien tresera! Ten gosc nie uczy psow tylko wlasnie tresuje, pomijajac, ze swoja medyczna niewiedza zagraza zyciu zwierzakow, brrrrr!
Po drugie, musze Cie zmartwic. Pies sie nigdy nie nauczy, ze nie nalezy klapac zebiskami na kazdego owada. Moja dziewczyna nie ma co prawda alergii ale juz dwa razy ja cos (nie wiem czy pszczola, czy osa) ugryzlo - spuchniety fafel, trzepanie glowa i szorowanie swedzaca morda po sprzetach i dalej klapie na wszystko, co wokol niej lata....

bulabul

bulabul 2016-05-27

bo treserzy dzielą się na treserów i ludzi...to był tylko treser....

dodaj komentarz

kolejne >