Perkoz dwuczuby, jak wszystkie perkozy może latać ale nie może chodzić. No bo jak utrzymać równowagę, gdy nogi, zamiast jak u wszystkich normalnych ptaków wyrosnąć pośrodku tułowia, pojawiają się dopiero gdzieś na jego peryferiach. Dlatego perkoz na lądzie albo będzie leżeć na brzuchu, albo będzie udawać pingwina, opierając się na kostkach i kuprze, niezdarnie kołysząc się na boki. W tej pozycji będzie dokładnie mówiąc uziemiony. Żaden perkoz bowiem nie zdoła się podnieść do lotu z ziemi. Co innego z wody. Bo perkoz to ptak z wody właśnie… Przy czym zamiast z niej startować, zdecydowanie woli w niej nurkować. Wówczas wszystko staje się jasne, a wielce oryginalna anatomia nabiera sensu. Perkoz w wodzie jest w swoim żywiole. Wśród podwodnej roślinności przemyka niczym mała, opierzona torpeda. A musi być naprawdę szybki i sprawny, bo jego przeżycie zależy od tego, czy zdoła dogonić ryby, którymi najchętniej się żywi.
Pozdrawiam odwiedzających:)
dodane na fotoforum:
jusiap 2016-05-23
Fajny ten perkoz :)))
dziękuję za odwiedziny u mnie :)
Pozdrawiam serdecznie życzę wypoczynku w zbliżający się weekend :)
krycha2 2016-05-24
Wiele dowiedziałam się o tym niesamowitym ptaku..dzięki Twojemu opisowi..to cenne bo na co dzień nie ma się do czynienia z takim ptakiem..Pozdrawiam życząc dalszych "łowów"..
marcusx 2016-05-24
Świetne zdjęcie! Wiele razy go obserwowałem łowiąc ryby z łódki i najczęściej miał lepsze wyniki ode mnie. Więc śmierć głodowa z pewnością mu nie grozi!
davie 2016-05-24
Czasami widuje je na wodzie i rozpoznaję po
,,czapeczce,, na głowie, nigdy jednak nie widziałam
ich na brzegu. Przesyłam pozdrowienia.